Są w życiu sytuacje, w których ktoś nas zranił.
Powiedział coś, zrobił coś, przekroczył granice.
I nigdy za to nie przeprosił.
Czasem latami czekamy na te przeprosiny — świadomie lub nie.
A razem z tym czekaniem oddajemy swoją moc, sprawczość i energię komuś, kto być może nigdy nie weźmie za to odpowiedzialności.
To ćwiczenie jest zaproszeniem do czegoś innego.
Do powrotu do siebie.
Do wyjścia z roli ofiary i stanięcia w swojej mocy.
Jeśli masz teraz przestrzeń, usiądź wygodnie.
Zamknij oczy.
Weź spokojny oddech.
Zadaj sobie pytanie:
Kto wyrządził mi krzywdę i nigdy mnie za to nie przeprosił?
Nie wymuszaj odpowiedzi.
Zobacz, czy pojawia się jakaś osoba, twarz, sytuacja.
Jeśli tak — zauważ ją.
I pozwól sobie na tę świadomość:
Możesz nigdy nie doczekać się przeprosin.
To moment, w którym wiele osób zostaje w bezsilności.
Ale to też moment, w którym możesz odzyskać swoją moc.
Jeśli widzisz tę osobę oczami wyobraźni, stań naprzeciwko niej — w swojej wyobrażonej przestrzeni.
Z uważnością i spokojem powiedz:
„Odbieram Ci całą moją moc,
którą przy Tobie zostawiłam / zostawiłem.
Cała moja moc wraca teraz do mnie.”
A następnie:
„Moc, którą ja Tobie odebrałam / odebrałem,
wraca do Ciebie.”
Pozwól, by te słowa wybrzmiały.
Nie chodzi o walkę ani karę.
Chodzi o energetyczne uporządkowanie.
Na koniec dodaj:
„Uświadamiam sobie lekcję,
która płynie z tego doświadczenia.
Akceptuję ją i to, czego mnie nauczyła.”
Zauważ, co dzieje się w Twoim ciele.
W emocjach.
W oddechu.
To ćwiczenie możesz powtarzać.
Tyle razy, ile potrzebujesz — aż poczujesz ulgę, spokój lub większą przestrzeń wokół tej sytuacji.
Jeśli po jednym razie nie czujesz zmiany — to w porządku.
Czasem rany potrzebują więcej uważności.
Więcej bezpiecznego kontaktu ze sobą.
Jeśli natomiast to ćwiczenie jest dla Ciebie zbyt trudne, zbyt intensywne albo uruchamia silne emocje — nie zostawaj z tym sama / sam.
Jeżeli czujesz, że potrzebujesz bezpiecznej przestrzeni i prowadzenia w procesie odzyskiwania swojej mocy, zapraszam Cię na sesje indywidualne.
Pomagam przejść przez ten proces krok po kroku — w Twoim tempie, z uważnością i szacunkiem do Twojej historii.
Powrót do mocy to nie walka.
To powrót do siebie.
Do sprawczości.
Do życia, które znów jest Twoje.
Pozdrawiam,
Kinga Witczak
terapeutka, trenerka holistyczna,
praktyk sesji Access Bars
Transkrypcja nagrania:
(00:00) Cześć, zapraszam Cię do ćwiczenia, które pomoże Ci wrócić do swojej mocy, do swojej sprawczości. Dlatego jeśli masz chwilę, to usiądź wygodnie, zamknij oczy i zastanów się, kto wyrządził Ci krzywdę i nigdy Cię za to nie przeprosił. Zobacz, czy przychodzi jakaś osoba, czy ktoś się pojawia, Jeśli tak, to zobacz kto to i uświadom sobie, że możesz nigdy się nie doczekać tych przeprosin. Pora stanąć w swojej mocy i wyjść z roli ofiary.
(00:50) Jeśli widzisz tę osobę już oczami wyobraźni, to powiedz do niej, stając naprzeciwko niej, Odbieram Ci całą moją moc, którą przy Tobie zostawiłem. Całą moją moc, która wraca do mnie. A moc, którą ja Tobie odebrałem, wraca do Ciebie. Uświadamiam sobie płynącą z tego doświadczenia lekcję.
(01:28) i akceptuję ją i to, czego mnie nauczyła Mam nadzieję, że pomogło Ci to krótkie ćwiczenie aby rozeznać się w tym, gdzie i komu oddałeś swoją moc oddałaś swoją moc i czujesz teraz większą ulgę a jeśli to ćwiczenie jest dla Ciebie za mało intensywne i nie czujesz odpowiednich rezultatów to zapraszam Cię do powtórzenia tego ćwiczenia do momentu, w którym nie poczujesz ulgi związanej z tą krzywdą jeśli natomiast jest to dla Ciebie zbyt trudne to zapraszam na sesje indywidualne, w których pomogę Ci przejść przez ten proces i powrócić do swojej mocy, do swojej sprawczości, do swojego życia. Pozdrawiam. Kinga Witczak, terapeutka, trenerka holistyczna i praktyk sesji Access Bars.
